Historia
Wyższe Seminarium Duchowne w Radomiu zostało wybudowane na terenie zakupionym 15 lutego 1930 r. Wtedy to proboszcz parafii farnej w Radomiu, ks. Wacław Kosiński, ulokował pieniądze w umiejscowionym poza miastem gruncie o wielkości 6 hektarów. Po objęciu diecezji sandomierskiej w 1981 r. i po zamieszkaniu w jej największym mieście – w Radomiu – bp Edward Materski w roku następnym rozpoczął starania u władz państwowych o zgodę na budowę gmachu seminaryjnego w Radomiu. Duża liczba alumnów, spowodowała, że nie mieścili się już oni w starym, poklasztornym budynku seminaryjnym w Sandomierzu. W zaistniałej sytuacji bp Materski podjął decyzję, by począwszy od roku akademickiego 1983/1984 alumni ostatniego roku zamieszkiwali w budynku Centrum Katechetycznego w Radomiu przy ul. Sienkiewicza 13. Niestety, wielokrotnie ponawiane przez biskupa sandomiersko-radomskiego starania o zgodę na budowę nie dawały pozytywnych rezultatów. Formalnym petycjom towarzyszyła modlitwa o pozwolenie na budowę. Ogłaszając II Diecezjalny Kongres Eucharystyczny, który diecezja przeżywała w 1987 r., bp E. Materski wyrażał nadzieję i zachęcał swych diecezjan: „W prostocie serca prośmy Boga, aby pomnikiem II Kongresu Eucharystycznego w Diecezji i w Polsce była łaska możności budowy Seminarium Duchownego w Radomiu”. Jeszcze w 1987 r. pasterz diecezji pisał w liście pasterskim przeznaczonym na 15 listopada 1987 r.: „Radujemy się ciągłym wzrostem powołań. Obecnie do kapłaństwa przygotowuje się 205 seminarzystów. Niepokoją jednak warunki, w których alumni muszą żyć, modlić się i kształcić. Wciąż nie mamy pozwolenia na budowę nowego seminarium. Klerycy mieszkają w 4 odrębnych budynkach zlokalizowanych w Sandomierzu i Radomiu”.
Ostatecznie po pięciu latach, 11 grudnia 1987 r. ówczesny dyrektor Wydziału do Spraw Wyznań dostarczył bp. Materskiemu podpisaną przez wojewodę radomskiego zgodę na budowę seminarium w Radomiu. Biskup sandomiersko-radomski 26 stycznia 1988 r. pisał do diecezjan: „Od sześciu lat informowałem o tym i zapraszałem, aby we wspólnej modlitwie wyprosić u Boga możność budowania nowego obiektu przeznaczonego na Seminarium Duchowne naszej Diecezji. Dziś z radością oznajmiam, że uzyskaliśmy pozwolenie na budowę Seminarium Duchownego”. Jednocześnie podjęto działania zmierzające do uzyskania ostatecznego pozwolenia budowlanego. Ciekawe jest, że to pozwolenie przyszło dopiero po roku prac, gdy alumni mieszkali już w powstającym budynku. Projekt gmachu seminaryjnego przygotowali: mgr inż. Bogdan Ciok i mgr inż. Zbigniew Grządziela. Właściwie od razu też przystąpiono do konkretnych przygotowań do rozpoczęcia budowy. Już 1 stycznia 1988 r. bp Materski mianował dyrektorem budowy ks. Stanisława Pinderę, proboszcza parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Starachowicach.
Cztery miesiące później jego wikariusz, ks. Władysław Sarwa, został mianowany zastępcą dyrektora. Sprawami gospodarczymi wokół budowy zajmował się ks. Krzysztof Gębusia. Bezpośrednie przygotowanie do budowy polegające na niwelacji terenu pod pierwsze skrzydło przyszłego gmachu seminaryjnego rozpoczęto 5 lipca 1988 r. W końcu lipca rozpoczęto wykopy. Bp Materski we wspominanym wyżej liście ze stycznia tegoż roku zaznaczał: „Pokolenia może będą wspominały, że w Roku Maryjnym rozpoczęliśmy prace przy budowie Seminarium Duchownego”. Pasterz diecezji wydał też datowany na 1 sierpnia tegoż roku list pasterski poświęcony budowie seminarium. Raz jeszcze wyrażał wdzięczność Bogu za otrzymaną zgodę na budowę.Biskup dziękował też ludziom za zainteresowanie sprawami seminarium, za modlitwę i ofiary materialne. Jednocześnie bp Materski kierował serdeczną prośbę do wszystkich diecezjan o modlitwy w intencji rozpoczynającej się budowy. Prosił też o ofiary na tacę, które w każdą pierwszą niedzielę miesiąca przeznaczane były na budowę. Zwracał się też z prośbą, aby każda parafia przeżywała „Dzień Uczestnictwa” przy budowie. Według myśli pasterza każdy taki dzień rozpoczynał się Mszą świętą, potem przybyli włączali się w prace fizyczne. Biskup pisał: „Wierzę, że ogromne świadectwo zaangażowania każdej parafii wyjedna u Dobrego Boga dar nowych powołań, przyśpieszy termin oddania nowego gmachu, a to wszystko będzie owocowało łaską Bożego życia Diecezji”. Patronem budowy obrano św. Kazimierza Królewicza – patrona miasta Radomia.
Obradująca 16 czerwca 1990 r. 241. Konferencja Plenarna Episkopatu Polski ogłosiła, że na trasie planowanej na rok następny pielgrzymki Jana Pawła II do Polski znajdzie się także i Radom. Prace były realizowane w błyskawicznym tempie, gdyż chciano zdążyć na dzień 4 czerwca 1991 r., kiedy to Papież miał pobłogosławić wybudowany dom seminaryjny. Do 10 września 1988 r. zbudowano parter pierwszego skrzydła (tzw. I alumnat). Następnego dnia sekretarz Konferencji Episkopatu Polski abp Bronisław Dąbrowski przewodniczył sprawowanej na miejscu budowy Mszy świętej, po której został wmurowany kamień węgielny i dekret fundacyjny podpisany przez abp. Dąbrowskiego, wszystkich obecnych biskupów (bp E. Materski, bp M. Jaworski, bp P. Skucha, bp R. Karpiński, bp A. Odzimek i bp M. Zimałek), rektora seminarium – ks. Kazimierza Skawińskiego i inżynierów projektantów.
Odsłoniono też tablicę upamiętniającą to wydarzenie. W listopadzie rozpoczęto wykopy pod tzw. małą kaplicę i drugie skrzydło gmachu. W następnym zaś miesiącu zakończono budowę I alumnatu. Pierwsze miesiące następnego roku przyniosły wykończenie wnętrz tegoż skrzydła. Jednocześnie rozpoczynano wykopy pod kolejne części budynku. Na placu budowy, 6 sierpnia 1989 r. bp Materski celebrował Mszę świętą na rozpoczęcie pielgrzymki radomskiej na Jasną Górę. Odtąd pielgrzymka radomska stąd będzie wyruszała na szlak do Częstochowy. Pierwszymi mieszkańcami radomskiego seminarium byli ks. Wacław Depo – wicerektor Wyższego Seminarium Duchownego diecezji sandomiersko-radomskiej i ks. Edward Poniewierski – ojciec duchowny seminarium. Zamieszkali oni w budującym się domu seminaryjnym już 13 września 1989 r. Następnego dnia, w liturgiczne święto Podwyższenia Krzyża Świętego, 14 września, przybyli do seminarium alumni roczników IV, V i VI. Charakterystyczne jest to, że seminarium funkcjonowało w ciągu niemal całego okresu budowy. Prawie codziennie bp Materski odwiedzał plac budowy. Modlił się i spotykał się z diecezjanami przybywającymi licznie i angażującymi się w prace wokół powstającego budynku. Inauguracja pierwszego roku akademickiego w radomskim seminarium odbyła się 21 września 1989 r. w auli im. ks. Antoniego Rewery. W tym też miesiącu rozpoczęto wykopy pod fronton przyszłego budynku. W roku następnym zaś, w miesiącach letnich rozpoczęto wykopy pod Aulę Dużą (dziś im. św. Jana Pawła II). W nowym roku akademickim 1990/1991, oprócz trzech wspomnianych już roczników alumnów, mieszkał w Radomiu także I rocznik. Powstający gmach seminarium duchownego był odwiedzany przez wielu gości. 4 marca 1990 r. gościł tam nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk. W listopadzie 1990 r. rozpoczęto budowę dróg wewnętrznych o długości 2,5 km. Zimę wykorzystywano do prowadzenia prac wewnątrz powstałych już elementów budynku. W marcu 1991 r. oddano do użytku refektarz klerycki. W nim 28 marca tegoż roku, w dziesiątą rocznicę swej nominacji do diecezji sandomierskiej, bp Materski spotkał się z duchowieństwem.
Z kolei w rocznicę urodzin Jana Pawła II, 18 maja 1991 r., biskup sandomiersko-radomski w koncelebrze około 80 kapłanów, przewodniczył pierwszej, uroczystej Mszy świętej w nowo oddanej dużej kaplicy seminarium. Tydzień później oddana została do użytku całość frontonu budynku. Warto też wspomnieć, że po ogłoszeniu, iż Jan Paweł II przybędzie do budującego się seminarium, szukano miejsca na spotkanie z Papieżem. Taką rolę mogłaby spełnić jedynie albo sala gimnastyczna albo Aula Magna. Niestety, nie przygotowano wtedy jeszcze nawet projektów. Projektanci, przebywając wtedy w Stanach Zjednoczonych, stamtąd dopełnili swego dzieła. Innym charakterystycznym momentem w dziejach powstającego seminarium była wizyta w dniu 13 listopada 1990 r.
Wspólnej Komisji Watykańsko-Polskiej, badającej stan przygotowań do pielgrzymki papieskiej. Przewodniczył jej późniejszy kardynał Roberto Tucci, a był w niej też nuncjusz apostolski w Polsce i bp A. Orszulik, jak też przedstawiciele strony rządowej, samorządowej, Biura Ochrony Rządu i policji. Świadek tamtego wydarzenia ks. E. Poniewierski wspominał: „Obchód rozpoczęto od refektarza – był gotowy w surowym stanie, dalej skierowano się do kaplicy – ta nie miała jeszcze sklepień, potem wszyscy goście chcieli obejrzeć pokój, w którym na około godzinę miał się zatrzymać Jan Paweł II – były już ściany i strop, brakowało jeszcze okien, podłogi i łazienki. Niepokój odwiedzających narastał. Na końcu (…) postawiono pytanie: „A gdzie jest aula, w której ma się odbyć spotkanie Ojca Świętego z kapłanami, klerykami i wszystkimi zaproszonymi gośćmi?”. W odpowiedzi ks. bp Edward Materski powiedział tylko: „Tutaj” – pokazując ręką na iście księżycowy krajobraz, jakim wówczas był wewnętrzny dziedziniec seminaryjny. Do dzisiaj z rozbawieniem wspominam wytrzeszcz oczu, jaki długo nie schodził z twarzy członków przybyłej Komisji i potem porozumiewawcze spojrzenia, o których wiadomo, co chciały wyrazić”.
Bez wątpienia najważniejszym dniem w dziejach seminarium radomskiego był 4 czerwca 1991 r. Tego dnia Ojciec Święty Jan Paweł II dokonał poświęcenia wzniesionego gmachu. Papież przyjechał do seminarium ok. godz. 12.20.
Jan Paweł II pobłogosławił budynek seminaryjny i zadedykował w Radomiu wychowawcom, profesorom i alumnom przyszłą adhortację „Pastores dabo Vobis”.Do chwili poświęcenia seminarium na budowie pracowało około 40 tysięcy ludzi, którzy przybywali z parafii diecezji. Rozkład tej pracy normował opracowany harmonogram. Już po wizycie papieskiej, 10 lipca 1991 r. rozpoczęto wykopy pod ostatnie skrzydło seminarium. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych zakończono budowę ostatniej części gmachu, jak też dobudowano salę gimnastyczną. Seminarium powstało w tak szybkim czasie dzięki pracowitości i ofiarności wielu ludzi. Oprócz mieszkańców diecezji sandomiersko-radomskiej, wspomnieć trzeba wielu dobroczyńców z kraju i z zagranicy, a wśród nich Ruch „Communio in Christo” z Matką Teresą na czele.