Już nie czy, ale jaki

Tego dnia od początku istnienia seminarium w Radomiu alumni III roku otrzymują prawo noszenia stroju duchownego, czyli sutanny, a alumni V roku zostają włączeni do grona kandydatów do święceń diakonatu i kapłaństwa. – Kandydatura to może najmniej spektakularna z posług na drodze do święceń. Polega właściwie na głośnym potwierdzeniu gotowości do przyjęcia święceń przez konkretnego kandydata. To moment, gdy już nie odpowiada się na pytanie, czy chcę, ale refleksja nad tym, jakim chcę być księdzem – mówi ks. prał. Jarosław Wojtkun, rektor radomskiego seminarium.

Uroczystości przewodniczył bp Piotr Turzyński. – Matka Boża jest modelem i wzorem powołanych. W pierwszej chwili, słysząc, jak wielkie rzeczy przewidział przez Nią Pan Bóg, zmieszała się, ale godząc się w pełni na wolę Bożą powiedziała: „Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa Twego”. Powołanie to obdarzenie błogosławieństwem, czyli otoczenie opieką, towarzyszenie i obdarowywanie łaską, która pomaga na drodze wezwania przez Pana Boga – powiedział w homilii.

Alumni III roku stanęli na liturgii trzymając na rękach sutanny, a przed ich poświęceniem publicznie skierowali prośbę: – Prosimy Księdza Biskupa o pozwolenie na noszenie stroju duchownego, abyśmy w ten sposób bardziej gorliwie przygotowali się do podjęcia służby w Kościele.

Do grona kandydatów zostali włączeni alumni: Karol Dobrasiewicz, Piotr Kędzierski, Michał Kopciński, Paweł Łęcki, Michał Nachyła i Łukasz Szymański.

Pozwolenie noszenia stroju duchownego otrzymali alumni: Damian Gajownik, Patryk Karbownik, Filip Kochanowski, Emil Komorek i Artur Spasiński.

Na koniec uroczystości papieskie medale Pro Ecclesia et Pontefice otrzymali budowniczowie seminarium Tadeusz Czochór i Grzegorz Adam Mastalerz.

 

ŹRÓDŁO: GOŚĆ RADOMSKI