Dzień z życia kleryka

Życie codzienne kleryków przebywających za murami seminarium jest tematem intrygującym wielu ludzi. Powszechnie wiadomo tylko tyle, że spędzają czas na modlitwie. To prawda, że modlitwa stanowi istotę formacji seminaryjnej, jednakże nie jest ona jedyną formą aktywności osób przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś zajrzymy do środka gmachu seminarium i odkryjemy to, co tak naprawdę się tam dzieje.

Okazuje się, że w seminarium istnieje ogólny plan dnia, który określa ramy czasowe, jakie są przewidziane na wykonywanie poszczególnych czynności. Sposób i poziom wykorzystania tego czasu zależy wyłącznie od zdolności organizacyjnych alumna.

W seminarium doskonale sprawdza się powiedzenie: „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje”. Poranna pobudka o 5.30 jest nie lada wyzwaniem dla tych, którzy wolą dłużej pospać. Wszyscy gromadzą się w kaplicy, aby rozpocząć dzień od spotkania z Panem Bogiem. Jest to czas modlitwy, która koncentruje się wokół słowa Bożego. Każdy rozmyśla nad fragmentem Ewangelii przypisanej na dany dzień. Słowo Boże to lustro, w którym można przyjrzeć się dokładnie swojemu życiu, na ile wygląda ono tak, jak nauczał Jezus Chrystus. Rozmyślanie przygotowuje do punktu centralnego dnia – Eucharystii. Nakarmieni słowem Bożym i Ciałem Chrystusa, klerycy zasiadają do wspólnego śniadania w jadalni zwanej refektarzem.

Alumni są jednocześnie studentami Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, dlatego też dalsza część dnia jest poświęcona na zgłębianie wiedzy filozoficznej i teologicznej w postaci wykładów, ćwiczeń, lektoratów. W środku zajęć jest dłuższa (dwudziestominutowa) przerwa, która stanowi okazję do spotkania przy kawie, wyjścia na spacer czy też zwykłego odpoczynku.

Popołudnie przebiega między czasem wolnym, a czasem nauki. Czas wolny w seminarium jest przewidziany zarówno po obiedzie, jak i po kolacji. W tym okresie klerycy sami decydują, czy poświęcą go na modlitwę, integrację, rozrywkę sportową lub aktywność w wybranych przez siebie kołach zainteresowań. Dwa razy w tygodniu alumni mają możliwość skorzystania z przepustki między obiadem i kolacją. W tym czasie opuszczają bramy seminarium i udają się do centrum miasta w celu dokonania zakupów, obejrzenia seansu w kinie bądź teatrze, spotkania się ze znajomymi albo rodziną. Klerycy również działają w wolontariacie, dlatego często swoje wyjścia poświęcają dla dzieci i młodzieży z domów dziecka, świetlic środowiskowych oraz dla osób znajdujących się w hospicjum.

Obok czasu na naukę i czasu wolnego jest również czas przeznaczony na wysiłek fizyczny. Alumni dbają o porządek i czystość zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz gmachu seminarium. Cały teren jest podzielony na tzw. rejony, za których sprzątanie odpowiadają poszczególne roczniki. W zależności od rodzaju rejonu w zakres czynności wchodzi m.in. odkurzanie, zmywanie podłóg, mycie okien. Z prac wykonywanych na świeżym powietrzu można wymienić chociażby koszenie trawy, grabienie liści, zamiatanie, usuwanie mchu z kostki, a w zimę odśnieżanie.

Codziennie wieczorem alumni mają możliwość spotkania się z Jezusem twarzą w twarz podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu. Na koniec dnia klerycy spotykają się w kaplicy na rachunku sumienia, Apelu Jasnogórskim i wspólnej modlitwie wieczornej.

Po wyjściu z kaplicy klerycy są zobowiązani do zachowywania ciszy (silentium religiosum), aż do następnego dnia. W niej bowiem mogą odczuć obecność Boga, gdyż Bóg przemawia w ciszy.

Pod koniec roku kalendarzowego seminarium organizuje rekolekcje dla mężczyzn pytających o wiarę i szukających własnej drogi życiowej. Jest to wyjątkowa okazja do przeżycia kilku dni we wspólnocie seminaryjnej i przekonania się osobiście, jak to środowisko funkcjonuje od wewnątrz.

Łukasz Szymański